Chełm (woj. lubelskie), Warszawa. 54 tysiące ukraińskich dzieci jest już zapisanych do polskich szkół. To około 10 procent wszystkich dzieci z Ukrainy, które w ostatnich tygodniach uciekły ze swojego kraju do Polski. To bezprecedensowe wyzwanie dla polskiego systemu edukacji, niektóre placówki są przepełnione, brakuje nauczycieli czy odpowiednich środków dydaktycznych. Sytuacja wymaga wielu nowych rozwiązań organizacyjnych i systemowych.
Jak poinformował minister edukacji, póki dzieci z Ukrainy trafiają do tzw. klas przygotowawczych.
- Zakładamy, że dzieci, które zostaną tu przez kolejne miesiące, to 1 września będą gotowe, żeby wchodzić po prostu do systemu polskiego – powiedział Przemysław Czarnek.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz chwali inicjatywę rządu przygotowującą dzieci z Ukrainy do nauki w polskich szkołach. Zwraca jednak uwagę, że nauczyciele nie wiedzą, jak mają klasyfikować uchodźców.