Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Reklama

Uczniowie ZST w finale prestiżowego konkursu

  • Źródło: POWIAT MIELECKI

Maciej Jarzyna i Paweł Wałęga z Zespołu Szkół Technicznych w Mielcu zwycięzcami regionalnego etapu Konkursu Explory - najważniejszej inicjatywy dla młodych innowatorów w Polsce. W październiku utalentowani uczniowie wezmą udział w wielkim Finale podczas Gdynia Explory Week.

Program Explory to największa w Polsce inicjatywa wyszukująca, sieciująca i rozwijająca młode talenty, która od 11 lat pomaga młodym badaczom i naukowcom odnaleźć się w świecie nauki i biznesu. Kluczowym elementem Programu jest konkurs dla uczniów, w którym młodzi z całej Polski opracowują swoje innowacyjne projekty. W tym roku zgłoszono ich ponad 230. W regionalnych etapach konkursu wyłaniane są te o największym potencjale. Wśród twórców ośmiu zwycięskich projektów znaleźli się podopieczni Przemysława Madeja z Zespołu Szkół Technicznych. – Już po raz 11 zapraszamy młode talenty do świata Explory - chcemy, by zdolni młodzi ludzie mieli dobre ujście dla swojej kreatywności. Program, który proponujemy pozwala uczniom nie tylko wykrzesać najlepsze pomysły, ale także zderzyć je z ekspertami, którzy wskazują odpowiednie drogi rozwoju – mówi Dorota Braziewicz, Dyrektor Programu Explory. – Cieszy fakt, że wciąż rośnie zasięg Programu. Spotykamy się online z coraz większą liczbą zainteresowanych, a w ramach Szkolnych i Regionalnych Festiwali odwiedzamy lokalne społeczności. To owocuje znalezieniem kolejnych wyjątkowych talentów. Tym razem znaleźliśmy je także w Mielcu.

Maciej Jarzyna i Paweł Wałęga opracowali projekt pt. System Inteligentnego Sterowania Ruchem Wahadłowym, który ma być wsparciem w kierowaniu ruchem na remontowanych drogach, mostach lub wiaduktach. Wprowadzenie projektu w życie znacznie usprawniłoby poruszanie się po mieście - używaną dziś cykliczną zmianę świateł zastąpiłyby czujniki, które reagowałyby na pojawiający się samochód. Dzięki tej innowacji kierowcy mogliby oszczędzić czas, zmniejszyłaby się emisja spalin i wreszcie w miastach byłoby mniej korków. Projekt młodych mielczan spotkał się z entuzjazmem jurorów - specjalistów m.in. z Politechniki Wrocławskiej, Politechniki Świętokrzyskiej czy Wrocławskiego Parku Technologicznego.

Maciej i Paweł mają teraz czas na rozwijanie swojego pomysłu, a już w październiku ponownie zaprezentują go przed komisją na Gdynia Explory Week- corocznym finale konkursu połączonym z praktyczną konferencją.

Młode Talenty Explory walczą o stypendia naukowe w wysokości 10, 7 i 5 tysięcy złotych, ufundowane przez Mecenasa Explory, Grupę LOTOS oraz akredytację na międzynarodowe konkursy związane z innowacyjnością i nagrody specjalne. Udział w finale to także możliwość dołączenia do wyjątkowej społeczności Explory, którą tworzą organizacje, instytucje i firmy, dla których rozwój, kreatywność i innowacyjne myślenie to nie tylko słowa, a plan na przyszłość. Dzięki temu, już na początku swojej badawczej drogi, młode Talenty mają szansę obcować z najlepszymi w branży i poznać środowisko naukowe. – Explory łączy młode talenty z przedstawicielami biznesu, mentorami i naukowcami. Program w sprawdzony sposób pozwala rozwijać się tym, którzy już dzisiaj kreują rozwiązania, które pozwolą nam wszystkim łatwiej żyć w przyszłości. Grupa LOTOS jako Mecenas Explory z dumą zauważa rosnącą popularność programu i z niecierpliwością wypatruje kolejnych kreatywnych projektów – mówi Adam Kasprzyk, rzecznik prasowy Grupy LOTOS.

O skuteczności Programu najlepiej świadczą Alumni Explory – uzdolnione osoby, które dziś studiują i pracują na najlepszych Uniwersytetach w kraju i za granicą. Tak jak Anna Skierska, studentka Uniwersytetu w Groningen od pięciu lat pracująca nad projektem modyfikacji nanokrystalicznych ogniw słonecznych w celu zwiększenia ich wydajności czy Szymon Gaca, w Explory rozwijający projekt wpływu chelatów IDHA żelaza i miedzi na przyswajanie azotu przez pszenicę, dziś stażysta renomowanego instytutu technologicznego w Walencji. O rozwoju laureatów, ich codzienności i perspektywie na otaczający świat przeczytać można w mediach społecznościowych Explory. Alumni chętnie angażują się w kolejne działania Programu jako mentorzy, ambasadorzy czy prowadzący zajęcia. Być może do tego grona wkrótce dołączą Maciej Jarzyna i Paweł Wałęga.

Informacja i zdjęcie: Zespół Szkół Technicznych w Mielcu 


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” Wernisaż wystawa „Rembrandt Van Rijn – akwaforty” - 25 kwietnia, godz. 18, Galeria ESCEK. Organizator – Dom Kultury SCK.Mecenasem wystawy jest Gminny Ośrodek Kultury w Luzinie. * * *Nie trzeba być znawcą sztuki, żeby skojarzyć to nazwisko – Rembrandt. Ale o tym, że oprócz „Straży nocnej”, czy „Lekcji anatomii doktora Tulpa” i blisko 300 innych obrazów olejnych, ten wielki malarz holenderskiego „złotego wieku” był także rysownikiem i autorem grafik - wie niewielu. A zostawił po sobie tyle samo prac graficznych, co obrazów. Mielecka publiczność będzie miała okazję zapoznać się ze sporą kolekcją akwafort jego autorstwa. Prace, które zobaczymy na wystawie, nie zostały odbite w czasach Rembrandta, lecz 200 lat później, a zawdzięczamy je genialnemu rytownikowi francuskiemu, Armandowi Durandowi. To on podjął wyzwanie uratowania przed zniszczeniem grafik Mistrza, którym groziło zniszczenie z powodu kwasu, który zawierał papier, na którym tworzył Rembrandt. Rolą Armanda Duranda było zakonserwowanie istniejących płyt miedzianych oraz odtworzenie, na podstawie oryginalnych odbitek, tych płyt, które przepadły. Był rok 1864, a zlecenie pochodziło od rządu francuskiego, w którym pośredniczył dyrektor francuskiej Biblioteki Narodowej przy Luwrze. Każda płytkę odtwarzano przez naświetlanie odbitki „z epoki" lampą łukową. Odwzorowane na metalu wgłębienia zgadzały się z oryginalnymi co do jednej tysięcznej milimetra. Wszystko to daleko przed epoką komputerową! Do odtwarzania i odrestaurowania płyt używano materiałów najwyższej jakości, m.in. srebra, amalgamatu, stali, rtęci i miedzi. Do druku grafik użyto kolejnego nowoczesnego „wynalazku” – odpornego na działanie czasu papieru czerpanego. Metoda zastosowana przy odtwarzaniu płyt była tak precyzyjna, że po zakończeniu prac nad grafikami Rembrandta państwo francuskie zakazało jej używania w obawie przed wykorzystaniem jej do produkcji fałszywych pieniędzy. Dzięki niej jednak grafiki Rembrandta ocalono. Dla wielu wystawa ta będzie sporym zaskoczeniem. W odróżnieniu od sporych gabarytowo obrazów olejnych, grafiki Rembrandta są małe, niewiele większe niż etykieta na pudełku zapałek. Dlaczego? Teorie na ten temat są różne. Według niektórych oszczędzał na materiałach, bo przez całe życie miał kłopoty finansowe. Inni domyślali się, że traktował je jako szkice do przyszłych, już wielkoformatowych prac malarskich. Dlaczego jednak „rył” w miedzi, zamiast po prostu rysować bezpośrednio na papierze? Grafiki tworzył w latach 1628-1665. Główne tematy to portrety matki, studia postaci wieśniaków, przedstawicieli różnych warstw społecznych (również żebraków), sceny z Nowego Testamentu, holenderskie pejzaże, sceny rodzajowe oraz portrety. Wystawa będzie prezentowana w Galerii ESCEK do 8 czerwca. Data rozpoczęcia wydarzenia: 25.04.2025 18:00
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 18°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 19 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test