Zasady udzielania pierwszej pomocy powinien znać każdy, ale im wcześniej oswajamy się z tym, że to od nas może kiedyś zależeć ludzkie życie i nie trzeba wiele, by pomóc, tym naturalniej przychodzi nam działanie – mówi rat. med. Maciej Rachwał, pracujący na co dzień w Podkarpackiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu. Jest też myśliwym Koła Łowieckiego „Diana Mielec”, dlatego od lat stara, by edukacja najmłodszych odbywała się pośród przyrody. Tym razem zasady udzielania pierwszej pomocy oraz dbania o zdrowie i bezpieczeństwie poznawały dzieci z Samorządowego Przedszkola w Przecławiu oraz Przedszkola Miejskiego nr 6 w Mielcu.
– Im ciekawszy sposób przekazania wiedzy, im więcej przy tym zabawy, tym mniej stresująca i skuteczniejsza jest nauka. Właściwie to nasi goście chyba nawet nie zauważają, że się uczą czegoś bardzo ważnego. Wypraktykowaliśmy to już przez lata, zapraszając do Wólki Książnickiej wiele szkól i przedszkoli. Dzieci poznają zasady dbania o swoje bezpieczeństwo nie tylko w domu i w szkole, ale także w lesie czy w ogóle na łonie natury, np. nad wodą. Uczą się też co robić, gdy już zdarzy się wypadek. Ale pokazujemy również, że ich zdrowie i dobra forma wiążą się z zadbaną przyrodą, czystym powietrzem i relaksem wśród zieleni. W wakacje zabaw na powietrzu nie zabraknie, ale ważne jest stosowanie prostych reguł bezpieczeństwa – dodaje.
– Profilaktyka to jedna z naszych misji. Naszym celem nie jest przecież jak największa ilość interwencji, bo każda z nich wiąże z się z wypadkiem czy chorobą. Najbardziej zależy nam tym, żebyśmy wszyscy mieli spokojne wakacje, a wszystkie dzieci wróciły we wrześniu do nauki całe i zdrowe – podkreśla dr n. med. Grzegorz Gałuszka, dyrektor PSPR Mielec. – Nawet, jeżeli wydarzy się coś złego, ważne by pomoc przyszła szybko. A dzieci, które znają numery alarmowe, czy zasady udzielania pierwszej pomocy, już nie raz pokazały, jak są skuteczne w akcji – dodaje, nie kryjąc, że również rodzice czy opiekunowie mogą przygotować milusińskich do bezpiecznych wakacji.