Za takim rozwiązaniem głosowało 20 radnych, 3 radnych opozycyjnych wstrzymało się od głosu.
Dodatkowe zabezpieczenie, to – jak tłumaczyli obecni na sesji przedstawiciele szpitala – wymóg banku który udzielił kredytu.
Przypomnijmy, mielecki szpital korzysta z tego kredytu obrotowego już od roku. Poręczeniem jego spłaty był do tej pory kontrakt, jaki mielecka lecznica zawarła z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Teraz bank zażądał dodatkowych zabezpieczeń. Jako zastaw służyć ma wpis hipoteczny na należącej do mieleckiego starostwa Przychodni Nr 4. Bank nie zgodził się, żeby przedmiotem zastawu był budynek szpitalny.
Podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie w tej sprawie, radni opozycyjni wielokrotnie podkreślali niewystarczającą – ich zdaniem – komunikację z obecnym zarządem szpitala.
Jak argumentowali, nie mogą uzyskać precyzyjnych informacji na interesujące ich kwestie. Dlatego podczas dzisiejszej (21.10) dyskusji pytali między innymi o stan zatrudnienia, bieżące wzdłużenie lecznicy czy o wynik finansowy na prowadzonej działalności.
Z uzyskanych informacji wynika, że łączna wartość szpitalnych zobowiązań przekracza 48 mln PLN, z czego niewiele ponad 8 mln PLN to zobowiązania wymagalne. Na podobnym poziomie – 8 mln PLN – kształtuje się strata szpitala za pierwsze 8 miesięcy bieżącego roku.
Radni PiS domagali się podczas dyskusji zorganizowania szerszej debaty na temat kondycji lecznicy. Nie chcą już, aby te kwestie omawiane były li tylko w ramach obecnie obowiązujących formatów, w postaci Komisji Rady Powiatu bądź działającej przy lecznicy Radzie Społecznej.
- Nie chodzi o to, żeby się spotykać, ale o to, żeby były z tego efekty – powiedział Radny Zbigniew Tymuła, zapowiadając jeszcze w trakcie dyskusji, że jego Klub poprze projekt uchwały.
W podobnym tonie wypowiadał się Starosta Mielecki – Stanisław Lonczak. Podkreślał, że obecna dyskusja nie wynika z potrzeby zaciągnięcia nowego kredytu, o który wnosi szpital, a o modyfikację zabezpieczeń bankowych, dla już udzielonego kredytu.
- To jest wymóg banku, ale tak na dobrą sprawę to poręczenie to niczego nie wnosi. To co, mamy im (bankowi) tego nie dać – pytał retorycznie Starosta - żeby cofnęli nam kredyt?
Andrzej Bryła, Wicestarosta Mielecki wyraził pogląd, że udzielone obecnie wsparcie (zgoda na hipotekę) pomoże szpitalowi „wyjść na prostą”. Uspokajał tym samym mieszkańców powiatu, że nie ma mowy o tym, żeby budynek przychodni przeszedł w inne ręce, gdyby szpital napotkał problemy w spłacie kredytu. -Gdyby do tego doszło, to będziemy szukać tych pieniędzy, żeby kredyt spłacić – dodał.