Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Spada dynamika wzrostu cen w sklepach. Jednak dwucyfrowe podwyżki wciąż drenują portfele Polaków

Jak pokazuje najnowszy raport, przygotowany na podstawie 70 tys. cen, w lipcu codzienne zakupy rdr. zdrożały średnio o 15,5%, a same art. żywnościowe i napoje bezalkoholowe – o niespełna 15%. To mniejsze zwyżki niż notowane w czerwcu czy maju, ale konsumenci wciąż słono płacą za podstawowe produkty. Widać zatem, że dynamika wzrostu cen spada, ale w sklepach wciąż jest drogo. Na 17 obserwowanych kategorii podrożało aż 16 i to przeważnie dwucyfrowo. Najmocniej znowu poszły w górę ceny warzyw, bo o ponad 32% rdr. Ponadto w czołówce drożyzny widać chemię gospodarczą, dodatki spożywcze, art. dla dzieci i pieczywo. Podwyżki tych kategorii wyniosły od blisko 25% do przeszło 20% rdr. Natomiast najmniej zdrożało mięso, bo o 6,5% rdr. W całym rankingu potaniały tylko tłuszcze, ale za to aż o ponad 20%.

W lipcu br. codzienne zakupy w sklepach były o 15,5% droższe niż rok wcześniej. To mniejszy wzrost w relacji rocznej niż w czerwcu czy maju – ponad 18% i blisko 20% rdr. Tak więc wyraźnie widać, że dynamika wzrostu cen spada, ale to nie oznacza, że w sklepach jest taniej. Ceny wciąż rosną, tylko wolniej. Zebrane dane pochodzą z raportu pt. „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito. Obejmują 17 kategorii i ponad 100 najczęściej kupowanych przez konsumentów produktów. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 70 tys. cen detalicznych.

– Tegoroczne wyniki wzrostu cen w ujęciu wartościowym są porównywalne do obserwowanych w 2022 roku, choć w ujęciu procentowym obserwujemy spadki. Warto pamiętać, że letnie miesiące są przeważnie łaskawsze dla polskiej gospodarki z punktu widzenia inflacji. Zwiększona dostępność produktów żywnościowych, których udział w koszyku inflacyjnym przekracza 25%, przy zmniejszonym zapotrzebowaniu na energię, wpływa na słabszy wzrost cen – wyjaśnia dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.

Do tego widać, że nieco mniej niż wszystkie kategorie zdrożały same produkty spożywcze, w tym napoje bezalkoholowe. W sumie 13 kategorii poszło w górę średnio o niecałe 15% rdr. To też niższy skok niż w czerwcu czy maju. Wówczas odpowiednio zanotowano blisko 17% i ponad 18%. – W lecie bardziej dostępne są produkty spożywczo-rolne dostarczane lokalnie, bez konieczności bardzo kosztochłonnego transportu międzynarodowego i magazynowania w specjalnych warunkach. Co więcej, rząd przedłużył zerowy VAT na te artykuły. To wszystko pozwala na atrakcyjniejsze, choć wciąż wysokie, ceny w sklepach – dodaje ekspertka.

Warzywa i chemia gospodarcza wciąż „liderami”

Choć art. spożywcze drożeją coraz wolniej, to jednak na szczycie drożyzny wciąż utrzymują się warzywa. Ceny tych produktów najbardziej poszły w górę ze wszystkich analizowanych kategorii – aż o ponad 32% rdr. – Tę sytuację kreują przede wszystkim pośrednicy handlowi, którzy windują obecne ceny na półkach sklepowych. W tym roku produkty rolne w hurcie są nieznacznie droższe od zeszłorocznych – komentuje dr Hubert Gąsiński z Uczelni WSB Merito Warszawa.

Drugie miejsce w rankingu drożyzny ma chemia gospodarcza. Poszła w górę średnio o blisko 25% rdr. – Ceny chemii gosp. mocno wzrosły ze względu na drożejącą energię oraz surowce. Natomiast w ostatnich miesiącach podwyżki w tej kategorii mocno się obniżyły i przewiduję, że tak będzie dalej – mówi Marcin Luziński z Santander Bank Polska.

Na trzeciej pozycji znalazły się dodatki spożywcze (ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy). Zdrożały średnio o przeszło 22% rdr. – Po zdecydowanym wystrzale m.in. cen majonezu w I kwartale tego roku, od maja widzimy lekką stabilizację. Choć w ujęciu procentowym rok do roku w dalszym ciągu wzrosty te są wysokie, to w relacji miesiąc do miesiąca ceny wyhamowały. Jest to pewnym konsensusem tego, co rynek jest w stanie zaakceptować – ocenia dr inż. Motylska-Kuźma. 

Natomiast czwarte miejsce w rankingu drożyzny zajmują art. dla dzieci – prawie 22% rdr. – Drożeją one w tempie porównywalnym do towarów przemysłowych. Jednak rosnący poziom zamożności Polaków, coraz późniejsze rodzicielstwo, a także programy społeczne wspierające rodziny sprawiają, że pieniądze przeznaczane na art. dla dzieci często nie są traktowane jako zwykłe wydatki. Jest to wykorzystywane przez przedsiębiorców, którzy często testują poziom ceny akceptowanej przez rynek – stwierdza ekspertka z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.

TOP 5 najbardziej drożejących kategorii zamyka pieczywo – ponad 20% rdr. – Rządowe dopłaty do zboża i zakaz importu z Ukrainy spowodowały chwilowy spadek jego cen w hurcie, co przełożyło się również na ceny mąki. Jednak był to efekt krótkotrwały. Kosztochłonność produkcji pieczywa jest w dalszym ciągu bardzo wysoka. Niewiele pomaga tu również zamrożona cena gazu. Stąd ceny pieczywa pozostają pod ciągłą presją inflacyjną – zaznacza ekspertka.

Środkowi „zawodnicy” drożyzny 

Patrząc na pozostałe kategorie, warto wskazać, że karmy dla zwierząt zdrożały rdr. o niecałe 17%. Należy tutaj przypomnieć, że przez kilka miesięcy tego typu produkty utrzymywały się w ścisłej czołówce najbardziej drożejących. I tak np. w kwietniu wzrost ich cen sięgnął blisko 50%. – Bardzo dynamiczne podwyżki, które rozpoczęły się w 2022 roku, doprowadziły do zmniejszenia popytu. Odpowiednio wysoka baza do wyliczeń z lipca ub.r. spowodowała, że odczyt procentowy dynamiki rok do roku jest obecnie zdecydowanie niższy niż jeszcze w maju czy w czerwcu – zwraca uwagę dr inż. Motylska-Kuźma.

Raport pokazuje też, że słodycze i desery rdr. zdrożały o niecałe 16%. Ceny używek i produktów sypkich poszły w górę o blisko 15% rdr. – Dynamikę wzrostów w tych kategoriach determinują wysokie koszty wytwarzania, w tym energii i pracy. Warto dodać, że w przypadku cukru, który należy do produktów sypkich, jest bardzo małe prawdopodobieństwo, że wkrótce czeka nas powtórka z zeszłorocznego szaleństwa cenowego. Oczywiście obecnie cenę tego art. kształtuje koszt buraka cukrowego, niezębnego do jego produkcji – zauważa dr Hubert Gąsiński.

Z analizy wynika też, że owoce zanotowały wzrost o blisko 13% rdr. To dużo mniej w porównaniu do warzyw. – Obie grupy artykułów wymagają dodatkowych chemicznych środków ochrony, a także energii, transportu i pracowników. To przekłada się na wzrosty cen, choć są one znacznie mniejsze w przypadku owoców. Trwa sezon zbiorów i możemy oczekiwać, że ich ceny będą w miarę stabilne aż do września, a nawet do października – przewiduje dr inż. Motylska-Kuźma. 

Art. tłuszczowe przestały „straszyć”

Z kolei najmniej w całym zestawieniu podrożało mięso – tylko o 6,5% rdr. – Dynamika cen obniża się w znacznej mierze dzięki stopniowej odbudowie pogłowia zwierząt rzeźnych. Ich liczebność mocno spadła podczas pandemii, gdy popyt był słaby. I od tego czasu jest stopniowo zwiększana. Dodatkowo spadek cen mleka i obniżenie opłacalności produkcji tego towaru oznacza, że część krów mlecznych jest kierowana do rzeźni. To obniża ceny wołowiny – informuje Marcin Luziński. 

Nieznacznie też zdrożały ryby, bo o blisko 11% rdr. Koszty zakupu w sklepach nabiału i środków higieny osobistej wzrosły rdr. o ponad 11% rdr. Z kolei napoje bezalkoholowe podrożały o ponad 12%. – Ceny ryb osiągnęły w Polsce już tak wysoki poziom, że popyt na nie znacząco się ustabilizował. Natomiast spadek dynamiki wzrostu cen nabiału jest efektem taniejącego mleka w skupie. W przypadku środków higieny osobistej znaczenie może mieć tu sytuacja na światowych rynkach celulozy, a także stabilność polskiej waluty – analizuje ekspertka z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.

Podsumowując wyniki 17 analizowanych kategorii, 16 zdrożało w przedziale od 6,5 do ponad 32% rdr. I w większości były to dwucyfrowe wzrosty. Jednak już po raz kolejny od trzech miesięcy wyjątkiem były art. tłuszczowe. W lipcu br. zanotowały średni spadek na poziomie aż przeszło 20% rdr. A jeszcze nie tak dawno tego typu produkty najbardziej drążyły portfele Polaków. Olej i masło biły rekordy, rdr. drożejąc nawet trzycyfrowo. Ale teraz sytuacja się odwróciła. 

– W przypadku art. tłuszczowych mamy do czynienia z wykorzystywaniem nagromadzonych zapasów, ale również z dużą produkcją np. rzepaku czy słonecznika. Tegoroczne zbiory zapowiadają się na rekordowym poziomie, co przekłada się na niskie ceny surowców, które powodują spadki cen produktów tłuszczowych również zauważalne na półkach w sklepach – wyjaśnia dr inż. Anna Motylska-Kuźma.


 


Podziel się
Oceń

Reklama

Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na FACEBOOKU!

Reklama
Koncert "Pospieszajcie pastuszkowie" w Mielcu Koncert "Pospieszajcie pastuszkowie" w Mielcu Prezydent Miasta Mielca, Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu, Stowarzyszenie Artystyczne „Twórcy Osobliwie Niezależni” T.O.N. oraz Wojewódzki Dom Kultury w Rzeszowie zapraszają na niezwykłe muzyczne wydarzenie, które odbędzie się 2 lutego w sali widowiskowej SCK w Mielcu. Koncert pt. „Pospieszajcie pastuszkowie” przeniesie nas w świat tradycyjnych kolęd lasowiackich i podkarpackich, odkrywając ich piękno w nowoczesnych aranżacjach.W trakcie koncertu usłyszymy około 13 unikalnych pieśni, które dzięki nowatorskim opracowaniom muzycznym łączą tradycyjną melodię, rytm i tekst z elementami współczesnych brzmień. Wybrane utwory pochodzą z cennego opracowania „Kolędowanie na Rzeszowszczyźnie” i stanowią prawdziwą skarbnicę kultury Podkarpacia.Na scenie wystąpią:Chór Nauczycielski ZNP i SCK „AKORD” pod batutą dyrygenta Grzegorza OliwySoliści: Gaba Janusz i Kacper BatorKwartet smyczkowy „Lejdis Quartet”Zespół instrumentalny w składzie: Mateusz Ozga (instrumenty klawiszowe), Krzysztof Mysona (kontrabas), Oliver Monticolo (perkusja), Tomasz Blicharz (akordeon), Paweł Starzec (klarnet)Koncert będzie przeplatany słowem mówionym, które wprowadzi nas w kontekst kultury lasowiackiej i przybliży jej bogate tradycje.To wyjątkowe wydarzenie wspiera Marszałek Województwa Podkarpackiego.Data: 2 lutego 2025 r.Godzina: 17:00Miejsce: Sala widowiskowa Domu Kultury SCK w MielcuZapraszamy wszystkich miłośników tradycji, muzyki i pięknych aranżacji na wieczór pełen wzruszeń i wyjątkowej atmosfery. Niech dźwięki kolęd poniosą nas w magiczną podróż, łącząc przeszłość z teraźniejszością!Bilety w cenie 30 zł będą dostępne w kasie Kina GALAKTYKA Domu Kultury SCK od 23 stycznia. Data rozpoczęcia wydarzenia: 02.02.2025
Walentynki w Mielcu. Zapraszamy na koncert! Walentynki w Mielcu. Zapraszamy na koncert! Już 13 lutego o godzinie 18:00 Sala Widowiskowa Samorządowego Centrum Kultury w Mielcu zamieni się w miejsce pełne emocji, wzruszeń i doskonałej muzyki. Na scenie wystąpi znakomity artysta Robert Rozmus z koncertem pt. #Miłość, który zabierze publiczność w podróż przez najpiękniejsze utwory o miłości.Wydarzenie będzie okazją do przeżycia niezapomnianych chwil przy nowoczesnych aranżacjach największych przebojów o miłości, wykonywanych na żywo. Program koncertu łączy zarówno wzruszenie, jak i humorystyczny dystans do różnych oblicz tego pięknego uczucia. Nie zabraknie również miejsca na poezję takich wybitnych twórców, jak Konstanty Ildefons Gałczyński, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, Julian Tuwim czy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska.#Miłość to dziewięćdziesiąt minut rozrywki na najwyższym artystycznym poziomie, która z pewnością przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom muzyki i poezji. Koncert będzie sentymentalną, a zarazem energetyczną podróżą przez różne odcienie miłości, zarówno na poważnie, jak i z przymrużeniem oka.Na to niezwykłe wydarzenie zapraszają Radosław Swół, Prezydent Miasta Mielca oraz Samorządowe Centrum Kultury w Mielcu.Bilety na koncert w cenie 25 złotych są już w sprzedaży i można je nabyć w Kasie Galaktyka od poniedziałku do piątku od godziny 12:00 oraz w weekendy, kiedy kasa czynna jest na godzinę przed pierwszym seansem filmowym. Nie przegapcie okazji, by spędzić ten walentynkowy wieczór w wyjątkowej atmosferze!Data rozpoczęcia wydarzenia: 13.02.2025
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 2°C Miasto: Mielec

Ciśnienie: 1031 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

WIADOMOŚĆ Z MIELEC.TV

Reklama
test